słońca blask,
gdzieś nad pędzoną
deszczem chmurą.
wilgotny szum
z południowym wiatrem,
wpada do ucha.
chcę ciebie objąć
i ograbić z ciepła,
wykrapla się w myślach.
z głową w chmurach
i ponad nimi, trudno
zauważyć, bluszczem
obrastającą miłość.
Myśli ulotne są jak wiatr - często nie do uchwycenia. Biegam po ich bezkresnych przestrzeniach wymachując siatką na motyle - wyłapuję poszczególne zdania - by ocalić je przed zapomnieniem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz