Napisałbym coś.
Ale mnie się nie chce.
Mam pijane palce.
Zalały się słońcem.
Myśli ulotne są jak wiatr - często nie do uchwycenia. Biegam po ich bezkresnych przestrzeniach wymachując siatką na motyle - wyłapuję poszczególne zdania - by ocalić je przed zapomnieniem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz