Życie.
Na kolejny dzień skazany
- Oto zwycięzca – skłamali.
Siłą wiara
- Zapomniał Bóg
Wokół gruz,
Szaleniec wskazał pojednania szlak.
Lustro.
Obiektywnie przez szkło spogląda
W niebieskoszarą studnię oczu.
Ostrzy, błysk
W oddali strzał!
Martwe ego skórą opięte,
Złapane w kadrze z ram.
Gniew.
W pięść zamknięta dłoń.
Obezwładniający strach,
Porażki smak.
Słychać huk!
Nagły ruch,
W odbiciu pajęcza złość…
Niepoległym, codziennie walczącym ze wspomnieniami - poświęcam ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz