poniedziałek, 5 stycznia 2009

O smutku, którego tak jakby mniej już było


Jestem, ale tak jakby trochę mniej mnie było,
Woda na ziemi, słońce i gwiazdy na niebie,
Wirują tak jakby zassane w przeraźliwy wir nadziei.

A jutro?, co wczoraj?, dziś trudno zapomnieć,
Nie wiedzieć jeszcze gorzej;
Sen koi, nieodparta samotność na tę chwilę umiera.

A rano, jeszcze przed wschodem słońca - powraca
Nadzieja, że już niedługo się to skończy - rozkwita
Wśród tęczy rosy, łez nocnych mar...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz